Pielęgnacja azjatycka – co musisz o niej wiedzieć?

Gładka cera, bez wyprysków, bez zaskórników, bez zaczerwienień, innymi słowy - bez problemów. To marzenie każdej kobiety. Niektóre Panie się z tym „rodzą”, ale co z pozostałą resztą? Czy skazana jest na niedoskonałą skórę? Otóż nie! Pielęgnacja azjatycka, która od kilku lat zdobywa popularność na całym świecie, to ratunek dla wszystkich kobiet, które borykają się z problemami skórnymi. Co warto o niej wiedzieć?
Wprowadź rytuały
Pewnego rodzaju rutyna jest w życiu niezbędna. W dzisiejszych czasach wszystko pędzi do przodu. Nie ma czasu na ciepłą kawę, a co dopiero na to, by poświęcić kilka minut dziennie i zadbać o siebie w odpowiedni sposób. Większość kobiet, z rana na szybko, wklepuje krem nawilżający pod makijaż – i tyle z pielęgnacji. Wieczorem natomiast, zamiast potraktować swoją skórę z szacunkiem i dać jej odpocząć, wiele Pań trze ją bez litości wacikiem nasączonym byle jakim tonikiem do demakijażu. Niby w porządku, na pierwszy rzut oka cera wydaje się czysta. Szkoda, że to tylko pozory. Takie postępowanie jedynie pogłębia problemy skórne. Pośpiech i bylejakość to najwięksi wrogowie pięknej cery. Dlatego warto poświęcić trochę czasu każdego dnia, aby porządnie zadbać o skórę. W tym celu doskonale sprawdzą się rytuały.
Przede wszystkim demakijaż
Pierwszy krok na drodze do pięknej skóry to zapewnienie jej odpoczynku od ciężkich kosmetyków (głównie kolorowych). W tym celu warto zaopatrzyć się w olejek do demakijażu. Pierwszą czynnością, którą powinnaś bowiem wykonać jest delikatne wmasowanie go w skórę twarzy. Ma on za zadanie rozpuścić resztki produktów użytych do makijażu. Bez obaw – poradzi sobie nawet z tuszem do rzęs. Następnie olejek spłucz ciepłą wodą. Co ważne, buzię osuszaj ręcznikiem delikatnie go do niej przykładając. Nie pocieraj skóry szorstkim materiałem! Taka czynność może podrażnić Twoją cerę i narazić ją na zaczerwienienia.
Drugi krok – oczyszczenie
Demakijaż to dopiero początek pielęgnacji azjatyckiej. Kiedy po Twoim makijażu nie ma już śladu – czas na oczyszczenie skóry. Nie jest to jednak nic trudnego. Wystarczy odrobina kosmetyku przeznaczonego do mycia twarzy (koniecznie takiego, który ma dobry skład). Okrężnymi ruchami rozprowadź go po całej buzi. Zwróć uwagę na sposób, w jaki to robisz. Jednym z sekretów pięknej cery Azjatek są masaże twarzy! Technik jest wiele – wybierz taką, która najbardziej Ci odpowiada. Jednak nie pomijaj tego kroku! Okazuje się, że zarówno w Korei, jak i w Japonii, kobiety uważają masaże twarzy za doskonałą alternatywę dla operacji plastycznych. Dzięki nim skóra staje się bardziej jędrna i lepiej ukrwiona. Masaż ma również zbawienny wpływ na kości, tkanki podskórne oraz mięśnie twarzy. Jakie mogą być skutki regularnego stosowania tego typu zabiegów? Pożegnasz się z workami pod oczami, drugim podbródkiem oraz chomikami (są zmorą kobiet dojrzałych). Codzienne masaże mogą nieco poprawić cały owal twarzy oraz sprawić, że będziesz wyglądała wiecznie młodo i promiennie.
Czas na złuszczanie
O dobroczynnym działaniu peelingu na cerę słyszała chyba każda kobieta. Pielęgnacja azjatycka również nie pozwala na pominięcie tego etapu. Peeling warto wykonywać po to, by usunąć martwy naskórek, oczyścić pory i wygładzić skórę. Wykonując go regularnie możesz zauważyć również efekty w postaci rozjaśnienia cery bądź wyrównania jej kolorytu. Masz problem z przebarwieniami? Koniecznie włącz peeling do Twoich rytuałów. Nie powinnaś go jednak wykonywać codziennie. Stosuj ten zabieg maksymalnie dwa razy w tygodniu (jeśli Twoja skóra należy do wrażliwych, wówczas nawet rzadziej), zaraz po demakijażu i oczyszczeniu twarzy. Zbyt często powtarzany peeling może niestety wywołać skutek odwrotny od zamierzonego – zamiast pomóc, zaszkodzi.
Krok czwarty – tonik
Tonizowanie odgrywa bardzo ważną rolę w utrzymaniu idealnej cery. Warto jednak wspomnieć, że tonik tonikowi nie równy. Każdy kosmetyk może mieć inne właściwości. W Azji stawia się na toniki nawilżające i odżywiające skórę. Warto również zwrócić uwagę na opakowanie. Najwygodniejsze są toniki w buteleczkach z dyfuzorem. Wówczas ten krok idzie szybko, sprawnie i bez zbędnego pocierania twarzy wacikami.
Azjatycka pielęgnacja = esencja
Choć w krajach europejskich nie jest jeszcze popularna, stanowi klucz do osiągnięcia efektu „wow”. Kosmetyk ten jest bowiem bardzo skuteczny – składniki aktywne wnikają głęboko w skórę, nie obciążając jej, i wspierają zachodzące w niej procesy komórkowe. Esencje to kosmetyki łatwe i przyjemne w aplikacji, nie pozostawiają na skórze nieprzyjemnej, tłustej powłoki, pozwalają na szybką regenerację skóry a ich właściwości przeciwstarzeniowe nie mają sobie równych.
Maseczki – relaks i regeneracja
Każda kobieta, chcąc zaznać odrobiny luksusu, sięga po maseczkę do twarzy. I dobrze! Zdecydowanie warto przynajmniej raz w tygodniu pozwolić sobie aplikację takiego kosmetyku. To doskonałe dla ciała i dla ducha. Wybór maseczek na rynku jest ogromny. Warto jednak wybrać mądrze. Niezależnie od tego czy kupisz sobie maskę do twarzy w kremie, czy też w płacie (coraz bardziej popularne, za sprawą szerzącej się miłości kobiet do pielęgnacji azjatyckiej) – kluczem jest jej skład. Ma ona bowiem styczność z Twoją skórą przez kilkanaście minut (czasem nawet dłużej). Uwierz, lepiej nie ryzykować uczuleniami ani innymi, przykrymi konsekwencjami użycia kosmetyku z fatalnym składem.
Nie zapomnij o kremie pod oczy
To bardzo ważne. Pielęgnacja okolic oczu jest konieczna, aby uciec przed pierwszymi oznakami starzenia się skóry. Sine worki pod oczami na pewno nie dodają uroku ani nie odejmują lat. Podobnie jak kurze łapki oraz opuchlizna. Dlatego koniecznie zaopatrz swoją kosmetyczkę w dobry krem pod oczy, który pomoże Ci zadbać o tę wrażliwą partię twarzy. Stosuj go codziennie, delikatnie wklepując. Uważaj jednak, aby nie dostał się do oka, ponieważ może spowodować podrażnienie.
Nawilżenie
Nie zapomnij również o tym, by nawilżać regularnie całą buzię. Nie musisz jednak robić tego dwa razy dziennie, jak utarło się w Polsce. Azjatki najczęściej stosują krem jedynie wieczorem, aby pozostał z nimi na całą noc. Wybierają one dość tłuste kosmetyki do nawilżenia, które będą stopniowo wchłaniały się w trakcie snu. Dzięki temu zabiegowi co rano budzą się z piękną, nawilżoną i gładką skórą.
Ochrona przed promieniowaniem UV
Nie od dziś wiadomo, że nadmierne wystawianie skóry na słońce jest dla niej bardzo szkodliwe. Jeśli opalasz się bez użycia kosmetyków chroniących przed promieniowaniem to właściwie całkowicie sabotujesz wszelkie działania pielęgnacyjne, jakie wykonujesz na co dzień. Dlatego pamiętaj, aby stosować kremy przeciwsłoneczne. Jednak, co ważne, powinnaś to robić przez cały rok, a nie tylko latem, kiedy leżysz na plaży. Jesienią, zimą oraz w pochmurne dni również wskazane jest stosowanie filtrów. Jeżeli nie pamiętasz o tym, by na co dzień smarować się kremem przeciwsłonecznym, warto, abyś do codziennego makijażu wybierała kremy BB albo podkłady, które posiadają filtry UV.
Pielęgnacja azjatycka to prawdziwe odkrycie dla całego świata kobiet. Metody stosowane od lat przez kobiety mieszkające w Korei czy Japonii coraz częściej doceniane są również w Polsce. Nie bez powodu. Jest to bowiem skuteczny sposób na to, by utrzymać młody i zdrowy wygląd przez wiele lat.